piątek, 25 marca 2011

Witraże




Witraże.
Kolorowych szkieł mozaiki
Spoiwem złączone,
Rozedrganych promieni słońca
Szukające chciwie,
By rozbłysnąć wspaniałością
Kształtów i barw.
Na chwilę.
A potem,
By schwytane blaski
Cisnąć kolorową tęczą
O kamienną ścianę
I zgasnąć,
Jak gdyby nigdy nic,
Przyczaić się znów
W polowaniu
Na kolejny flesz.
/Lucyna S./

Żółte żonkile...

Żółte żonkile...
Żółte żonkile
w moim wazonie
patrzą tak smutnie
stęsknionym wzrokiem,
brak im powietrza,
wiary,nadziei,
na lepsze jutro,
na duszę cieni.
Żółte żonkile w
moim wazonie

                               stoję i słucham                              
                               bo szepczą one...                                            
/Paulla Sz./





środa, 23 marca 2011

Góry




Ten świat, gdyby nie GÓRY,
byłby przeraźliwie ponury.
Bo to w NICH jest ta tajemnica,
co raz strach wzbudza, a raz zachwyca.

GÓRY to przestrzeń, wolność i przyroda,

ptaki, drzewa, lodowata woda,
która w strumieniu przeźroczystym-
płynie swym rytmem, rwącym, wieczystym.

To w GÓRACH patrząc w dół ze szczytu,

przestajesz żałować swego bytu.
Męczący świat staje się pod Tobą taki mały,
a widok wokół nieskończenie doskonały.

GÓRY niekiedy też mogą zdradzić,

złą ścieżką w nieznane Cię poprowadzić.
Coś nagle sprawia, że nie zauważasz znaku
i nagle, nieświadomie zbaczasz ze szlaku.

Mimo strachu, czasami chcesz się zgubić w lesie,

gdzie donośny głos Twój głuche echo niesie.
I zostać w przyrodzie, i na zawsze w ciszy,
razem ze słońcem i wiatrem zaszyć się gdzieś w niszy
   /wyszukane w necie/

wtorek, 22 marca 2011

O kwiatku...




O kwiatku, kwiatku mały,
jakże zazdroszczę ci spokoju
coś w tobie jest ze skaly
coś w tobie jest ze zdroju,
coś ze zwierzęcia w lesie,
coś z gwiazdy, błyszczącej z daleka,
coś z blasku, który mgła niesie,
coś z iskier, gdy kuźnię wiatr chłoszcze,
tylko nic nie ma z człowieka
i tego ci, kwiatku, zazdroszczę.
/Przerwa-Tetmajer Kazimierz/

Drzewo



Żyje sobie drzewo stare, 
zagubione, pozostałe.
Inne drzewa już wycieli,
A to jedno pominęli.
Był to dąb bardzo wysoki,
aż liście sięgały w obłoki.
Rozglądał się wokoło,
Nie było mu wesoło,
bo bardzo bał się tego,
że przyjdą i po niego.
/Klaudia Sujewicz/

Przy filiżance...






























Przy filiżance porannej kawy

Wczesnym rankiem wstaję co dzień
By wyzwania podjąć nowe
Świezy zapach czuję kawy
Słońca blsk iść już mi każe

Tak radośnie dzień zaczynam
I z uśmiechem brnę przez życie
By następnym dniem znów rano
Podjąć walkę o przetrwanie











































                                   /wyszukane w necie/

czwartek, 17 marca 2011

Deszczowy dzień...

Dzisiaj pada deszcz i zrobiło się smutno... Nie lubię takich dni ...




Pada deszcz, pada deszcz,
pada deszcz na dworze.
Taki mokry, że już bardziej
mokry być nie może.

Lecą tu, lecą tu
srebrne koraliki.
Zmoczą drzewa, zmoczą pola,
domy i chodniki.

Pada deszcz, pada deszcz,
pada deszcz na dworze.
Stuka, puka, stuka, puka,
straszy kogo może.
/wiersz wyszukany w necie/

Sen...


Sam w swym łóżku, ja sama na swoim,
Ty śnisz sny swoje, Ja śnię o Twoich,
A gdyby tak nagle, sny się wymieszały?
Ty śnisz o moich, ja w Twych o swoich.

Szept - wiatru podmuch słaby,
Blask - księżyca światła moc,
Noc - słońca odcień blady,
Sen - iskrzących marzeń snop.

Dotykasz to, co dotknąć chcesz,
Spoglądasz tam, gdzie tylko chcesz,
I mówisz to, co w myślach masz,
Gdy chcesz coś dać, to z serca dasz.

Sen - to marzenie, w marzeniu - pragnienie,
W pragnieniu - sen o Tobie, w Tym śnie ja przy Tobie.

Oczy nie widzą, uszy nie słyszą,
nosek nie czuje, a sen sny snuje.

Zamykasz oczy, słysząc szum morza
Jak fale o siebie się rozbijają,
I czujesz ten zapach i słyszysz ten szept,
Gdy włosy i wiatr, do uszu muzykę Ci grają.
/ wiersz wyszukany w necie/



sobota, 5 marca 2011

Jedną chwilkę daj...




Jedną chwilkę daj mi życie
tak niewiele pragnę skrycie
bym się cieszyć mogła szczerze
jedna chwilkę daj mi życie
a podpisze z nią przymierze
żeby ta trwać mogła wiecznie
w zgodzie z sercem i rozsądkiem
a z pieniądzem niekoniecznie
miłość moim jest majątkiem
nie rozmienię jej na drobne
nie wyzbędę się swych marzeń
choćby przyszły nań dni chłodne
nieoczekiwanych zdarzeń
chcę żyć w zgodzie z mym sumieniem
to przepustka jest do raju
zło na dobro chcę odmienić
dobrem zło pragnę odpłacić...

Jeden z ulubionych wierszy...

czwartek, 3 marca 2011

Tłusty czwartek


Dziś od rana słodki dzionek,
Panie domu smażą pączki,
w sklepie stoi znów ogonek,
a cukiernik klaszcze w rączki.

Nawet Panie co na diecie,
tygodniami głodzą wolę,
dzisiaj takich nie znajdziecie.
Każda woła…”dziś swawolę”.

Z Bartkiem sobie zaszalejmy,
raz się żyje….jutro diety..!!!
A do ciałka dystans miejmy,
wszak kochane …u kobiety...